Coś niebieskiego

Coś niebieskiego - Emily Giffin "Coś niebieskiego" czyta się równie szybko jak jej poprzedniczkę. Szczerze mówiąc mi przypadła do gustu bardziej niż "Coś pożyczonego", być może ze względu na moją niechęć do Rachel, albo dlatego, że od razu byłam zaciekawiona postacią Ethana. Sposób bycia i charakter Darcy był czasami dziwnie śmieszny. Niestety książka niczym szczególnym mnie nie zaskoczyła. Bez problemu domyślałam się kolejnych wydarzeń. Niemniej czas przy lekturze był mile spędzonym i na pewno pokuszę się o kolejne powieści autorki.