Miłosne zapiski

Miłosne zapiski - Janet Maxwell Nie można powiedzieć, książka całkiem dobra, ale bohaterzy doprowadzali mnie do szewskiej pasji czasami, aż miałam ochotę rzucić książką w kąt. Scott strasznie doprowadzał mnie do szału swoją zaborczością i apodyktycznością, a Nikkol jak jakaś pusta lala bez rozumy była w niego strasznie zapatrzona. Dziewczyna nie miała wcale własnego zdania, robiła cały czas to co on powiedział. Troszkę toksyczny związek. Przez to książka dużo straciła w moich oczach, choć zazwyczaj lubię książki z tej serii, bo można się przy nich rozluźnić.